VI Ka 575/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Rybniku z 2025-01-31

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

VI Ka 575/24

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 21 czerwca 2024 roku w sprawie o sygnaturze akt III K 544/22

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

A. B. i M. A.

Udowodnione zostało, że bracia D. w przedsiębiorstwie (...) nie podjęli odpowiednich czynności zabezpieczających, tj. niezbędnych działań w celu zachowania poufności informacji, w tym przypadku danych klientów firmy.

Zeznania M. Z.

k.1443 - 1444

Wyjaśnienia oskarżonego A.

1434 - 1435

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1

Wyjaśnienia oskarżonego A. i zeznania M. Z.

Uzupełniające postępowanie dowodowe, które przeprowadził sąd odwoławczy, w istocie potwierdziło wszelkie tezy postawione przez obrońcę w apelacji. W toku postepowania przez sądem I instancji T. D. przekonywał, że w (...), przestrzegane były wszelkie reguły postępowania w zakresie bezpieczeństwa danych osobowych, czego gwarantem miała być właśnie świadek M. Z.. Tymczasem zeznania tego świadka, chociaż wysoce nieprecyzyjne i ogólnikowe, zdecydowanie bliższe były wyjaśnieniom oskarżonego A.. Treść zeznań świadka Z. pozwalała na wniosek, że ochrona danych osobowych w (...), to była fikcja. Przeprowadzono jakieś jedno szkolenie, a współpraca z firmą zewnętrzną ograniczała się do podpisywania przez pracowników, nadesłanych przez tę firmę materiałów. Powyższe pozwalało i nakazywało ocenę, że rewelacje T. D., który przekonywał o podejmowanych przez nich w firmie czynnościach zabezpieczających, nie polegały na prawdzie. Takie oceny znajdują potwierdzenie nie tylko w depozycjach świadka Z., wyjaśnieniach A., lecz takiej treści zeznania złożyli wszyscy nie zaangażowani w sprawę świadkowie. Z tych powodów, czynienie ustaleń faktycznych o zeznania T. D., musiało wywołać wątpliwości, o czym będzie mowa poniżej.

W tych realiach sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego złożonym, na rozprawie odwoławczej oraz nie znalazł podstaw do pominięcia zeznań świadka Z..

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym (art. 438 pkt. 1 k.p.k.), a to:

a)  art. 23 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (w dalszej części apelacji u.z.n.k.), poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, że oskarżony M. A., będąc uprawnionym do przetwarzania danych osobowych klientów znajdujących się w zbiorze danych osobowych gromadzonych przez firmę (...), w zakresie związanym z jego pracą w (...), a tym samym wolą samego pokrzywdzonego znajdujące się tam informacje zostały oskarżonemu udostępnione, mógł następnie uzyskać te same informacje w sposób bezprawny, podczas gdy uprzednie legalne pozyskanie określonych informacji mogących stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa, samo przez się wyklucza późniejsze pozyskanie tych samych informacji w sposób bezprawny, stąd nie było możliwym stwierdzenie, iż oskarżeni razem lub osobno wyczerpali znamiona zarzucanego im występku;

b)  art. 23. ust. 2 u.z.n.k. w zw. z art. 18 5 1 k.k., poprzez jego zastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, iż oskarżony A. B. działając wspólnie i w porozumieniu z oskarżonym M. A., dopuścił się zarzucanego mu występku, podczas gdy z ustaleń Sądu wynika, iż jakiekolwiek znamiona czynu (rzekome bezprawne uzyskanie informacji, mającej stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa, ujawnienie tych informacji współoskarżonemu) wyczerpać miał wyłącznie M. A., natomiast oskarżony A. B. miał zdaniem Sądu pozostawać z drugim oskarżonym w jakimś bliżej niesprecyzowanym porozumieniu, przy czym Sąd I instancji nie wskazuje jaki był rzekomy udział oskarżonego A. B. w popełnieniu zarzuconego występku, jak również w jaki sposób udział ten przyczynił się do możliwości jego popełnienia, co wyklucza możliwość przyjęcia vwpółsprawstwa oskarżonego A. B., tak przy przyjęciu formalno-obiektywnej koncepcji współsprawstwa, jak również przy przyjęciu koncepcji materialno-obiektywnej;

c)  art. 23 ust. 2 u.z.n.k. w zw. z art. 11 ust. 2 u.z.n.k., poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, że zachowanie przedsiębiorcy, który zapewnia szeroki dostęp do informacji, mających rzekomo stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa osobom postronnym (klientom), pracownikom, z którymi nie zawarto żadnych umów o zachowaniu w poufności tych informacji, zezwala pracownikom na wynoszenie z siedziby przedsiębiorstwa nośników takich informacji, nie rozlicza pracowników z zwrotu tych nośników danych, zezwala na wywieszanie tych informacji w widocznych miejscach, do których dostęp mają osoby postronne, pozwala na zakwalifikowanie takich informacji, jako stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 2 u.z.n.k., podczas gdy przepis ten wymaga, aby przedsiębiorca uprawniony do korzystania z tych informacji, podjął przy zachowaniu należytej staranności działania w celu utrzymania ich w poufności;

2.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia (art. 438 pkt. 2 k.p.k.), a mianowicie art. 7 k.p.k., w zw. z art. 410 k.p.k., polegającą przekroczeniu zasady swobodnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, uznanie za wiarygodne w całości wzajemnie wykluczających się dowodów, a przez to poczynienie błędnych ustaleń faktycznych w szczególności:

a)  zeznań świadka T. D., podczas gdy zeznania te nie tylko zawierają wzajemne sprzeczności, ale również nie korespondują z uznanymi za w pełni wiarygodne zeznaniami świadków M. B., H. G., T. S. (1), P. G., W. Ż., M. H., T. S. (2), A. S. K. G., wydrukami zdjęć, odpowiedziami z Urzędów Skarbowych, w konsekwencji czego Sąd poczynił szereg błędnych ustaleń faktycznych, bowiem jak sam wskazał, były one budowane głównie w oparciu o te zeznania, w szczególności odnośnie: osiąganych przez firmę wyników finansowych, obowiązków pracowników, przyjętych zasad ochrony poufności informacji sławiących tajemnicę przedsiębiorstwa, zachowania i podziału obowiązków oskarżonych; Sąd uznał także za prawdopodobne przypuszczenia świadka co do nakłaniania klientów (...) do dokonywania zakupów w (...), miał on bowiem opierać się na własnych doświadczeniach, kiedy to osobiście udawał się do klientów, podczas gdy poza twierdzeniami T. D., tych informacji nie potwierdził, żaden z wskazanych przez pokrzywdzonego świadków — klientów, jak również żaden z wskazanych przez niego pracowników;

b)  uznanie wyjaśnień oskarżonych A. B. i M. A. za niewiarygodne w znacznej części, która jednak korespondowała w pełni z zeznaniami świadków, co do wiarygodności których Sąd nie miał wątpliwości, przede wszystkim zeznań dotyczących nieprawidłowości w zakresie ochrony danych kontaktowych klientów;

c)  pominięcie przy ustalaniu stanu faktycznego złożonego przez obronę na rozprawie w dniu 21 listopada 2023 r. wydruku wiadomości e-mail, wysłanej w dniu 16 stycznia 2023 r. z adresu email (...) zawierającego listę ok 400 adresów e-mail, klientów firmy (...), podczas gdy T. D. potwierdził wysłanie takiej wiadomości, stanowiące istotny incydent w zakresie przetwarzania danych osobowych, co potwierdza, że w styczniu 2023 r. nadal u pokrzywdzonego nie obowiązywały jakiekolwiek procedury w zakresie postępowania z takimi danymi, w szczególności mające zapewnić im ochronę, oraz to, że zbiór danych kontaktowych klientów, nie był i nie jest przez pokrzywdzonego traktowany, jako coś cennego, posiadającego większą niż znikoma wartość gospodarczą, co należy chronić przed niepożądanym ujawnieniem;

3.  szereg błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na błędnym przyjęciu, że:

a)  A. B. nie miał dostępu do wszystkich danych klientów firmy, w związku z tym, że zajmował stanowisko kierownicze w dziale technicznym oraz zajmował się instalacją kotłów, podczas gdy pokrzywdzony nie przedstawił żadnego zestawienia klientów, u których A. B. prowadził prace takie jak: instalacja kotła, uruchomienie kotła lub serwis kotła, równolegle Sąd I instancji ustala, że mógł przypadkowo się z nimi (danymi klientów) zapoznać, jeżeli były one w widocznym miejscu, jednocześnie ustalając, że materiały zawierające te informacje były w widocznych miejscach na terenie firmy pokrzywdzonego, do których dostęp miały także osoby postronne, stąd błędne ustalenie w zakresie tego, jaką wiedzę mógł posiadać A. B., przy poczynionych równolegle ustaleniach oraz braku innych dowodów, w istocie sprzeciwia się zasadzie domniemania niewymienność, poprzez zastosowanie przeciwnego niej domniemania winy;

b)  A. B., w styczniu 2021 r, rozwiązał z A. D. ustną umowę o współpracy, jako powód wskazując zbyt duże natężenie pracy oraz rozpoczął w międzyczasie prowadzenie własnej działalności gospodarczej pod nazwą (...), przekształconą z poprzednio prowadzonej przez niego firmy (...), a działalność (...) była rozpoczęta 10 kwietnia 2020 r. jednak A. B. nie świadczył w niej swoich usług, gdyż współpracował z (...), podczas gdy strony umowy tj. A. B. i A. D. nie wskazały na jej treść lub zakres, z wyjaśnień oskarżonego wynika jedynie, że (...) była jego klientem, dla której świadczył usługi podwykonawcze, z tego tytułu wystawiał faktury za usługi, jednak współpracy nie określała żadna sprecyzowana umowa ramowa; strony umowy nie wskazały też, aby z ustalonych przez Sąd przyczyn, miało dojść do zakończenia współpracy, która zakończyła się w związku z nieporozumieniami na tle jakości oferowanego przez pokrzywdzonego pelletu, którego sprzedaż była niezgodna z proekologicznymi przekonaniami oskarżonego, koniec współpracy nastąpił w grudniu 2020; przyjęcie daty rozpoczęcia prowadzenia działalności, braku świadczenia usług i wreszcie „przekształcenia” działalności, wynika z braku zrozumienia mechanizmów rynkowych oraz przepisów prawa handlowego i prywatnego, zmiana firmy jednoosobowej działalności gospodarczej nie stanowi przekształcenia, nie powołuje nowego bytu w miejsce poprzedniego, oskarżony wykazał, iż w czasie gdy był podwykonawcą (...) świadczył także usługi dla innych klientów, działalność oskarżonego, prowadzona jest nieprzerwanie (pod jednym nr NIP i REGON) od 10 kwietnia 2019 r. i jej główny jej przedmiot nie był w tym czasie zmieniany, będąc cały czas zbieżny z przedmiotem prowadzonej przez pokrzywdzonego działalności, zatem A. B. był konkurentem pokrzywdzonego przed rozpoczęciem współpracy, jak i po jej zakończeniu;

c)  M. A. wniósł wypowiedzenie umowy o pracę z datą wsteczną, zagroził pracodawcy, że jeśli się nie zgodzi, przedstawi zwolnienie lekarskie, a jako powód zakończenia współpracy podał chęć pracy w branży zajmującej się obrotem nieruchomościami, podczas gdy z przedłożonego przez pokrzywdzonego wypowiedzenia umowy, nie wynika, kiedy zostało przedłożone, nie został na nim odnotowany podpis pracodawcy, ani data, a M. A. pracował u pokrzywdzonego do lutego 2021 r., przy czym oskarżony już wcześniej co najmniej dwukrotnie sygnalizował możliwość zmiany pracy, wówczas raz wskazując, że chciałby zmienić branżę, ale nie dotyczyło to ostatecznego wypowiedzenia umowy, którego przyczyną była atmosfera w pracy i problemy z zapewnieniem przez pokrzywdzonego regularnych dostaw sprzedawanego produktu,

d)  ujawnione w siedzibie (...) zamówienia, były jednocześnie fakturami, podczas gdy są to dwa zupełnie różnie rodzaje dokumentów i wśród tych, które zalegają w aktach sprawy nie znajdują się żadne faktury;

e)  M. A. przesyłał do A. S. zdjęcia faktur VAT firmy (...), jako zamówienia realizowane przez firmę (...), podczas gdy takie wnioskowanie jest absolutnie nielogiczne, pomija fakt, że zdjęcia te wysyłane były w styczniu 2021 r., a więc w cza sie gdy M. A. i A. S. pracowali nadal u pokrzywdzonego, dotyczyły zamówień jeszcze z grudnia 2020 r. stąd absurdem jest twierdzenie, że oskarżeni mieliby takie zamówienia realizować w ramach (...), przede wszystkim dlatego, że wówczas nie otrzymaliby oni za nie wynagrodzenia.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zgodnie przepisem art. 436 k.p.k. Sąd może ograniczyć rozpoznanie środka odwoławczego tylko do poszczególnych uchybień, podniesionych przez stronę lub podlegających uwzględnieniu z urzędu, jeżeli rozpoznanie w tym zakresie jest wystarczające do wydania orzeczenia, a rozpoznanie pozostałych uchybień byłoby przedwczesne lub bezprzedmiotowe dla dalszego toku postępowania.

Z uwagi na fakt, że do wydania merytorycznego orzeczenia przez sąd II instancji wystarczające było odniesienie się do trzech zasadniczych zarzutów, nie istniała konieczność, aby rozstrzygać pozostałe.

Poniżej sąd odwoławczy dokona więc analizy zarzutów, które spowodowały uniewinnienie oskarżonych od zarzuconych im czynów, przy czym uczynione to zostanie w odpowiedniej kolejności (innej niż w apelacji).

Jak bowiem wiadomo, aby możliwe było dopuszczenie się obrazy przepisów prawa materialnego, w pierwszej kolejności sąd meriti, musiałby dokonać prawidłowych i niekwestionowanych ustaleń faktycznych, co z kolei poprzedzone musiałoby zostać oceną dowodów zgodną z dyrektywą, zwłaszcza tą z art. 7 k.p.k.

Wniosek

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wnioski obrońcy ocenione zostaną w poszczególnych sekcjach uzasadnienia jako odniesienie się do kolejnych zarzutów, istotnych z punktu widzenia art. 436 k.p.k.,

Lp.

Zarzut

Obraza przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia (art. 438 pkt. 2 k.p.k.), a mianowicie art. 7 k.p.k., w zw. z art. 410 k.p.k., polegającą przekroczeniu zasady swobodnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, uznanie za wiarygodne w całości wzajemnie wykluczających się dowodów.

Zarzut ten został szczegółowo zaprezentowany w lp. numer 1 pod pozycją 2, stąd zbędne jest po raz koleiny powielanie go w tym miejscu.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut obrazy przepisów postępowania, jak już sygnalizowano, ma charakter pierwotny względem błędu w ustaleniach faktycznych. Celnie więc autor apelacji wyświetlił, iż potraktowanie zeznań T. D. jako pełnowartościowego materiału dowodowego, w oparciu o który możliwe było czynienie jedynych trafnych ustaleń faktycznych, było co najmniej nieprzekonujące. Bynajmniej sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie był w stanie wykazać, że zeznania tego świadka były „w większości wiarygodne”. Takie oceny sądu meriti, w konfrontacji z przytoczonymi przez obrońcę w apelacji argumentami i naprowadzonymi wyżej ocenami sądu II instancji, musiały zostać potraktowane jako gołosłowne. Skarżący w sposób kompleksowy wykazał, z jakich powodów i w jakich częściach, depozycje tego świadka należało traktować z dużą ostrożnością, czy wręcz ocenić je jako niewiarygodne. Oceny te sąd odwoławczy podziela w zupełności. Pomijając oczywiście finansowe zainteresowanie omawianego świadka w rozstrzygnięciu tej sprawy, słusznie skarżący wskazał w uzasadnieniu szereg faktów, które wręcz nakazywały odmienną ocenę jego zeznań.

Z ustaleń faktycznych sądu I instancji wynika między innymi, że oskarżony A., działając wspólnie i w porozumieniu, nieustalonego dnia grudnia 2020 roku, uzyskawszy bezprawnie, poprzez przywłaszczenie, bez zgody uprawnionego, informacji stanowiącej określoną tajemnicę przedsiębiorstwa w postaci bazy danych klientów, ujawnił ją A. B.. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku dowodzi ponadto, że „ oskarżony M. A. wydrukował na oryginalnym szarym papierze firmowym dokumenty z firmy (...) i (...) zawierające ostatnie złożone zamówienia i przeniósł je do firmy (...) bez wiedzy i zgody administratora danych osobowych i właściciela firmy. Dokumenty te stanowiły 370 faktur – zamówień od klientów, w których wskazane były dane osobowe i kontaktowe tych klientów”.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że cytowane ustalenie oparte zostało także o zeznania T. D. – tak wskazano w uzasadnieniu wyroku. Wyświetlić więc należy w tym miejscu, że wyjątkowo celnie autor apelacji wypunktował wręcz na kartach 21 – 23 apelacji z jakich powodów, zeznania tego świadka nie mogły stanowić podstawy do ustaleń faktycznych w tej sprawie, gdyż są zwyczajnie nieprzekonujące. Sąd odwoławczy nie będzie w tym miejscu przepisywał uwag obrońcy wskazanych na kartach 21 – 23 apelacji, tylko do nich odeśle. Jedocześnie w świetle całokształtu materiału dowodowego, zwłaszcza dowodów wskazanych i omówionych przez obrońcę, która to argumentacja została jedynie wzmocniona relacjami świadka M. Z., którą sąd odwoławczy przesłuchał z urzędu, brak było podstaw do wykluczenia, jak uczynił to sąd I instancji, że owe 370 kart stanowiących zamówienia (a nie faktury), zabrał oskarżony B. opróżniając swoje biurko w firmie (...), kiedy odchodził z pracy, wraz z innymi segregatorami. M. Z. była przekonana, po okazaniu jej dokumentów z tomu II, że owe dokumenty w firmie widziała, były więc wydrukowane wcześniej. Nie czynił tego celowo A., tylko po to aby je zabrać, zaś jego dane widniały na wydrukach, gdyż on sam wprowadzał te dane do systemu (tworzył bazę). Świadek Z. nie była wstanie wskazać, czy były one posegregowane i gdzie się znajdowały (k.1444). Wreszcie, wykazując błędną ocenę dowodów w omawianym zakresie, nie odpowiadającą dyrektywie z art. 7 k.p.k., nie można było przeoczyć, co mocno akcentował skarżący, okoliczności związanych z przeszukaniem wykonywanym już w toku postępowania karnego, w trakcie których to czynności ujawniono owe 370 zamówień z danymi osobowymi klientów (...). Po raz koleiny przyznać należało rację skarżącemu, co przemawiało za wiarygodnością wyjaśnień oskarżonych w tej części. Słusznie skarżący wykazał, że przeszukanie odbywało się w dwóch lokalizacjach i w dwóch datach, tj. 26 i 28 czerwiec 2021 roku. Oceniając materiał dowodowy swobodnie, należał dojść do wniosku, jaki postawił skarżący, że każdy podejrzany (czy też wówczas jeszcze podejrzewany), wiedząc, iż policja przeszukuje jego nieruchomości, celem znalezienia dokumentów, które mogą świadczyć o popełnionym przestępstwie, podjąłby działania w celu ich ukrycia, nie zaś spokojnie czekał, aż zostaną znalezione. W rozpoznawanej sprawie tak się nie stało, co niestety przemilczał sąd I instancji i nie wyciągnął z tego żadnych wniosków. Nie było również tak, jak zeznawał świadek T. D., że w przedsiębiorstwie, którym faktycznie zarządzał, wdrożono wszelkie niezbędne polityki bezpieczeństwa, jeżeli chodzi o przetwarzanie danych osobowych, zwłaszcza klientów tej firmy, co wcześniej wykazano. Rewelacji świadka D. nie potwierdziła, wbrew jego zapewnieniom, M. Z.. O ile świadek zeznała, że faktycznie wynajęta była firma zewnętrzna zajmująca się bezpieczeństwem danych osobowych (taki zresztą jest obowiązek przedsiębiorcy), to wskazała, że działalność w tym zakresie ograniczała się do przesyłania jakichś dokumentów, które pracownicy podpisywali, że się z nimi zapoznali. Świadek wspomniała o jednym szkoleniu bezpośrednim z RODO, nie była w stanie podać jakichkolwiek szczegółów. W zakresie przestrzegania przepisów dotyczących bezpieczeństwa danych osobowych, to w sposób nie budzący jakichkolwiek wątpliwości, obrońca wykazał, opierając się na przeprowadzonych, jednoznacznych dowodach, że nie przestrzegano żadnych reguł, co w dużej mierze potwierdził przecież sąd I instancji w swoich ustaleniach. Powyższe dywagacje mają o tyle znaczenie, że niezbędne będzie odniesienie się do nich, przy omawianiu zarzutów dotyczących obrazy przepisów prawa materialnego.

Tylko te naprowadzone względy nakazywały podważyć oceny zaprezentowane przez sąd I instancji, a to zwłaszcza w zakresie zeznań T. D. ale również jego braci, co także wyczerpująco prezentował autor apelacji.

Wniosek

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek o uniewinnienie oskarżonych, w oparciu o omówiony zarzut, należało ocenić jako częściowo zasadny.

Stwierdzenie to wynika z faktu, że opisane wyżej zachowanie się oskarżonego, które przedstawił sąd I instancji, a które nie sposób ustalić w oparciu o zeznania braci D. (chodzi o sposób wejścia B. w posiadanie przedmiotowych 370 zamówień), w istocie miało dalszoplanowe znaczenie.

Gdyby bowiem, nawet dowolnie dokonać hipotetycznego założenia, że oskarżony A. postąpił z nośnikami informacji (kartami 370 zamówień znalezionych u B. w dniu 28 czerwca 2021), tak ja ustalił to sąd rejonowy, to w sprawie i tak należało wydać orzeczenie o uniewinnieniu oskarżonych, gdyż, zdaniem sądu II instancji, ziściła się przesłanka z art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. – o czym będzie mowa w poniższych sekcjach uzasadnienia.

W podsumowaniu, przyjmując stan faktyczny ustalony przez sąd I instancji, czy też mając w polu widzenia uwagi poczynione przez sąd II instancji w tej sekcji uzasadnienia, oskarżeni i tak podlegali uniewinnieniu.

Lp.

Zarzut

2.

obrazę przepisów prawa materialnego, w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym (art. 438 pkt. 1 k.p.k.), a to: art. 23 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (w dalszej części apelacji u.z.n.k.), poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, że oskarżony M. A., będąc uprawnionym do przetwarzania danych osobowych klientów znajdujących się w zbiorze danych osobowych gromadzonych przez firmę (...), w zakresie związanym z jego pracą w (...), a tym samym wolą samego pokrzywdzonego znajdujące się tam informacje zostały oskarżonemu udostępnione, mógł następnie uzyskać te same informacje w sposób bezprawny, podczas gdy uprzednie legalne pozyskanie określonych informacji mogących stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa, samo przez się wyklucza późniejsze pozyskanie tych samych informacji w sposób bezprawny, stąd nie było możliwym stwierdzenie, iż oskarżeni razem lub osobno wyczerpali znamiona zarzucanego im występku;

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Tak przedstawiony zarzut zasługiwał w całości na uwzględnienie.

Skazujące rozstrzygnięcie sąd I instancji oparte zostało bowiem na błędnym założeniu, że bezprawność, o której mowa w art. 23 ust. 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U.2022.1233 t.j. z dnia 2022.06.09 – w dalszym toku uzasadnienie u.z.n.k) jest tożsama z definicją czynu nieuczciwej konkurencji, która została zawarta w art. 11 ust. 3 u.z.n.k. Sąd mieriti ujął to niemal wprost na stronie 20 pisemnych motywów, zestawiając powołane przepisy razem. Sąd I instancji wskazał, że jego zdaniem „ M. A. uzyskał uprzednio informacje te w sposób bezprawny, gdyż pomimo tego, że był pracownikiem (...) i miał do nich dostęp to jednak nie miał uprawnienia do dowolnego wykorzystywania tych informacji. Oznacza to, że działał on bezprawnie, gdyż nie miał zgody uprawnionego, czyli oskarżyciela posiłkowego A. D. na ich pozyskanie. Oskarżony zatem przywłaszczył te informacje”. Cytowany fragment uzasadnienia wyroku dowodzi, że sąd rejonowy bezprawność działania A. utożsamił z przywłaszczeniem tych informacji, rozumianych jako przywłaszczenie rzeczy, o którym mowa w art. 284 k.k. Jednakże nie sposób nie dostrzec wewnętrznej sprzeczności, która nie pozwala na przyjęcie założeń, które poczynił sąd rejonowy. Jeżeli sąd rejonowy uznał, że oskarżony A. przywłaszczył informacje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa, to siłą rzeczy musiał w posiadanie tych informacji (nie nośników informacji, co należy mocno wyświetlić), wejść zgodnie z prawem (co w tej sprawie nie budziło kontrowersji także po stronie sądu rejonowego).

Tudzież, idąc tokiem rozumowania sądu I instancji, przez przywłaszczenie powszechnie rozumie się bowiem rozporządzenie jak swoją własnością cudzą rzeczą ruchomą lub cudzym prawem majątkowym, z wykluczeniem osoby uprawnionej. Przywłaszczenie polega więc na rozporządzaniu cudzą rzeczą, która już uprzednio znajdowała się w posiadaniu przywłaszczającego.

Z punktu widzenia odpowiedzialności za przywłaszczenie nie ma znaczenia, w jaki sposób sprawca wszedł w posiadanie rzeczy. Rzecz może znajdować się w posiadaniu sprawcy zarówno z woli jej dysponenta (właściciela), jak i przypadkowo, bez zgody właściciela, ale i bez pogwałcenia jego woli.

Sęk tym, że jak trafnie zauważył autor apelacji, znamię czynu z art. 23 ust. 2 u.z.n.k. zabronionego polega na uzyskaniu bezprawnie określonych tam informacji i nie sposób utożsamiać owej bezprawności z przywłaszczeniem, jak uczynił do sąd meriti. W przypadku przestępstwa niesłusznie przypisanego oskarżonym, zasadnicze znaczenie, w przeciwieństwie do przestępstwa przywłaszczenia z art. 284 k.k., czego nie chciał zauważyć sąd rejonowy, ma sposób wejścia domniemanego sprawcy w posiadanie, w tym przypadku informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.

W rozpoznawanej sprawie A. w pierwszej kolejności legalnie uzyskał informacje, a dopiero następnie, będąc ich dysponentem, mógł je ewentualnie przywłaszczyć. Rzeczywiście przyjąć należało, że mógł ponieść odpowiedzialność z art. 23 ust 1 u.z.n.k., gdyby tylko zostały spełnione dalsze ku temu przesłanki (w tym istnienie ważnej umowy o zakazie konkurencji). Nie bez znaczenia pozostają również poczynione przez obrońcę, słuszne uwagi w zakresie podmiotu zdatnego do ponoszenia odpowiedzialności z art. 23 ust 2 u.z.n.k., którym z całą pewnością nie był w realiach tej sprawy A.. Można jedynie wyświetlić, że zgodnie z zaskarżonym wyrokiem zdarzenia nim objęte miały miejsce w grudniu 2020 roku, kiedy A. świadczył pracę dla braci D., miał dostęp do informacji i mógł nimi dysponować

Przedstawiona przez sąd I instancji, wewnętrznie sprzeczna argumentacja nie przystaje więc w żaden sposób do dyspozycji przepisu art. 23 ust 2 u.z.n.k. Oskarżony A. miał nieograniczony dostęp do wskazanych informacji, uzyskał je w ramach stosunku pracy, zaś fakt, że mógł ewentualnie (na co brak dostatecznych dowodów, kiedy odmówi się wiary braciom D.) przekazać te informacje oskarżonemu B., świadczyć mogło co najwyżej o czynie nieuczciwej konkurencji z art. 11 ust. 3 u.z.n.k. Słusznie skarżący wywiódł w apelacji, że nie uprawnione jest w realiach tej sprawy utożsamianie nośnika informacji w postaci wydrukowanych kart papieru z danymi osobowymi klientów z samą informacją, o której mowa w omawianym przepisie karnym. Nie ulega żadnej wątpliwości, że uzyskanie informacji polega na dojściu określonej treści do domniemanego sprawcy, w tym przypadku A.. Dywagacje skarżącego na temat definicji „informacji” w całości zasługują na akceptację. Trudno odmówić racji autorowi apelacji, który rozłożył na czynniki pierwsze znamię omawianego przestępstwa, polegające na uzyskaniu informacji, a które sąd I instancji zrównał ze znamieniem pozyskania informacji o którym mowa w art. 11 ust. 3 u.z.n.k. Otóż żaden racjonalny ustawodawca nie nadaje w obrębie jednego aktu prawnego tożsamego znaczenia innym pojęciom, co samo w sobie przemawiało za przyznaniem racji skarżącemu i w tym miejscu. Konsekwentnie, jak wynika również z utrwalonych poglądów doktryny, trzeba było uznać za wyjątkowo trafny argument, zgodnie z którym typy czynów przestępnych z art. 23 u.z.n.k. nawiązują do regulacji zawartej w art. 11 u.z.n.k., w której opisano czyn nieuczciwej konkurencji związany z przekazaniem, ujawnieniem lub wykorzystaniem cudzych informacji objętych tajemnicą przedsiębiorstwa albo ich nabyciem od osoby nieuprawnionej. Już choćby pobieżna lektura obu artykułów wskazuje, że podstawa odpowiedzialności karnej została ujęta węziej, a zatem sankcją karną zagrożone są tylko niektóre postacie nazwanego deliktu nieuczciwej konkurencji. Sankcją karną objęte zostało tylko bezprawne uzyskanie określonych informacji, a nie zaś, jak zdaje się chciał tego sąd I instancji, bezprawne jej pozyskanie przez przywłaszczenie (rozporządzenie informacją niezgodnie z wolą przedsiębiorcy). Oczywiście z uwagi na bezprawne ewentualne pozyskanie wskazanych w zarzutach informacji, poprzez jej przywłaszczenie, gdyby to zostało w sposób należyty wykazane w postępowaniu cywilnym, A. mógłby ponieść odpowiedzialność deliktową. Nie taka jest jednak rola podstawowa tak prokuratora jak i sądu w postępowaniu karnym, aby w głównym nurcie orzekać o deliktach cywilnych. Proste postawienie znaku równości pomiędzy przepisem art. 11 ust 3, a art. 23 ust. 2 u.z.n.k., było metodologicznym błędem sądu rejonowego, który doprowadził do niesprawiedliwego wyroku.

Wniosek

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Zarzut apelacji przedstawiony wyżej, jest całkowicie zasadny, przez to jego uwzględnienie musiało skutkować uniewinnieniem obu oskarżonych. Skoro nie sposób przyznać sprawstwa i winy oskarżonemu A., to w ogóle nie mogło być mowy o sprawstwie B.. Nadto zasadnie podnosił skarżący, że przypisanie współsprawstwa czynu oskarżonemu B. jawi się jako wysoce wątpliwe. Jakże charakterystyczne jest, że oskarżeni w myśl opisu czynu przypisanego, działali wspólnie i w porozumieniu, a następnie ujawnili informacje stanowiącą tajemnicę przedsiębiorstwa innej osobie, którą właśnie miał być A. B., który miał wykorzystać te informacje we własnej działalności gospodarczej. Jednocześnie nie sposób dowiedzieć się jakie bezprawne czynności sprawcze podejmował oskarżony B., skoro jak ustalono, A. uzyskał przedmiotowe informacje legalnie.

Lp.

Zarzut

3.

obrazę przepisów prawa materialnego, w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonym (art. 438 pkt. 1 k.p.k.), a to” art. 23 ust. 2 u.z.n.k. w zw. z art. 11 ust. 2 u.z.n.k., poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji przyjęcie, że zachowanie przedsiębiorcy, który zapewnia szeroki dostęp do informacji, mających rzekomo stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa osobom postronnym (klientom), pracownikom, z którymi nie zawarto żadnych umów o zachowaniu w poufności tych informacji, zezwala pracownikom na wynoszenie z siedziby przedsiębiorstwa nośników takich informacji, nie rozlicza pracowników z zwrotu tych nośników danych, zezwala na wywieszanie tych informacji w widocznych miejscach, do których dostęp mają osoby postronne, pozwala na zakwalifikowanie takich informacji, jako stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 11 ust. 2 u.z.n.k., podczas gdy przepis ten wymaga, aby przedsiębiorca uprawniony do korzystania z tych informacji, podjął przy zachowaniu należytej staranności działania w celu utrzymania ich w poufności;

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Także tak przedstawiony zarzut, w realiach rozpoznawanej sprawy, był całkowicie zasadny. Zasadność tego zarzutu nie budziła wątpliwości sądu odwoławczego i to nawet w świetle ustaleń faktycznych sądu I instancji. Jednocześnie trafność tak postawionego zarzutu świadczyła o tym, że w sprawie brak było kolejnego znamienia występku z art. 23 ust. 2 u.z.n.k.

Jak podkreślono w literaturze, ze stanem poufności będziemy mieli do czynienia tylko wtedy, gdy przedsiębiorca kontroluje liczbę i charakter osób mających dostęp do określonych informacji.

Podkreślano także, choć na gruncie „starej definicji” tajemnicy przedsiębiorstwa, że informacja wejdzie do domeny publicznej nie tylko wtedy, gdy zostanie ujawniona w pełnym zakresie, lecz także wtedy, gdy zostanie ujawniona część danych, która jednak pozwala na stworzenie rozwiązania ucieleśniającego chronioną informację (A. Michalak [w:] Ustawa..., red. M. Zdyb, M. Sieradzka, 2011, s. 311).

Niewątpliwie w wielu przypadkach granica między wiadomościami objętymi pojęciem tajemnicy przedsiębiorstwa a pojęciem powszechnej, aczkolwiek specjalistycznej wiedzy jest nieostra (tak np. SN w uzasadnieniu wyroku z 3.10.2000 r., I CKN 304/00, OSNC 2001/4, poz. 59). Wiadomość dotychczas nieznana traci ochronę, gdy każdy przedsiębiorca-współpracownik może się dowiedzieć o niej drogą zwykłą i dozwoloną” (A. Kraus, F. Zoll, Polska..., s. 196; zob. także wyrok SN z 22.04.1938 r., III K 2496/37, LEX nr 356451).

Warunkiem skutecznej ochrony określonych informacji było i jest podjęcie odpowiednich czynności zabezpieczających, co realizować miało wolę przedsiębiorcy utrzymania określonych informacji w tajemnicy.

Wskazuje się, że działania podejmowane przez przedsiębiorcę powinny zmierzać do osiągnięcia takiego stanu, w którym osoby trzecie, chcąc zapoznać się z treścią informacji, muszą doprowadzić do wyeliminowania mechanizmów zabezpieczających przed niekontrolowanym wypływem danych (zob. wyrok SN z 5.09.2001 r., I CKN 1159/00, LEX nr 49482; wyrok SN z 6.06.2003 r., IV CKN 211/01, LEX nr 585877).

W judykaturze sądy nie wartościowały przy tym skali środków, które powinny być przyjęte. Także w literaturze przyjmowano, że chodzi tu o spełnienie „minimalnych wymagań w zakresie ochrony informacji na określonym polu pozyskiwania danych” (zob. A. Michalak, Ustawa..., red. M. Zdyb, M. Sieradzka, 2011, s. 316). Podkreślano nadal aktualną kwestię, a mianowicie iż konstytutywną cechą przesłanki poufności jest wola przedsiębiorcy, przejawiana zarówno wyraźnie, jak i w sposób dorozumiany, zmierzająca do ochrony informacji (zob. E. Wojcieszko-Głuszko, Ochrona..., s. 74–78). Nie ulegało więc nigdy wątpliwości, że przedsiębiorca musi mieć wolę, by dany fakt pozostał tajemnicą dla pewnych kół odbiorców, konkurentów i wola ta dla innych osób musi być rozpoznawalna.

Nadto na przedsiębiorcy ciąży wymóg podjęcia określonych działań, w celu zachowania poufności. Należy to interpretować, uwzględniając w szczególności takie okoliczności, jak charakter poufnej informacji, wielkość przedsiębiorstwa (załogi), potencjalny dostęp osób nieuprawnionych do informacji, krąg i charakter osób, które mają do niej dostęp, itp.

O spełnieniu przesłanki podjęcia rozsądnych działań można zatem mówić, gdy przedsiębiorca faktycznie skutecznie kontroluje dostęp do danej informacji, podejmując stosowne rozwiązania organizacyjne i techniczne, w celu utrzymania informacji w tajemnicy.

Przenoszą te uwagi na grunt rozpoznawanej sprawy, zdaniem sądu odwoławczego, bracia D. w ramach przedsiębiorstwa (...), nie podjęli w zasadzie jakichkolwiek działań, aby możliwe było przyjęcie, że faktycznie kontrolowali dostęp do bazy danych, czy to do części składowych tej bazy, czy też do jej całości.

Ustalenia faktyczne sądu I instancji, wzmocnione słuszną narracją obrońcy, co zostało potrwierdzone dodatkowo wyjaśnieniami oskarżonego na rozprawie odwoławczej, czemu nie zaprzeczyła świadek Z., nakazywały założenie, że przedmiotowa baza danych, do której legalny dostęp miał oskarżony A., w realiach tej sprawy, nie stanowiła tajemnicy przedsiębiorstwa, o której mowa w art. 11 ust. 2 u.z.n.k.

Dane klientów były wpisywane na tablicy korkowej znajdującej się na magazynie i mogły być pozyskiwane z tego miejsca, np., częściami, w zasadzie przez nieograniczony krąg osób. Dane adresowe klientów nie były w żaden sposób zabezpieczone w komputerach, do których nieograniczony dostęp w hali sprzedażowej mieli wszyscy pracownicy, którzy zamiennie korzystali z tych komputerów. Przedmiotowe zamówienia, zwane przez sąd fakturami, zalegały w biurach przedsiębiorstwa i nie były zabezpieczane jak zeznawała świadek Z.. Polityka bezpieczeństwa informacji, jak wynikać może z zeznań wskazanego świadka, była fikcją, skoro polegała jedynie na podpisywaniu przez pracowników pism nadesłanych przez podmiot zewnętrzny zajmujący się RODO. Wreszcie, dane klientów przesyłane były za pomocą komunikatorów internetowych w ramach utworzonych grup, do których dostęp mogły mieć trudne do określenia dzisiaj kręgi osób. Tylko z tych naprowadzonych przyczyn, zdaniem sądu odwoławczego, szeroko uzasadniony zarzut apelacji opisany w pkt 1c petitum, również zasługiwał na uwzględnienie. Nie jest konieczne szersze powielanie argumentów obrońcy w tym zakresie w tym miejscu, albowiem sąd odwoławczy podziela wszelkie uwagi obrońcy zawarte w uzasadnieniu apelacji, zwłaszcza te, z których wynika, że fakt niewłaściwego zabezpieczania dokumentacji został potwierdzony przez wszystkich niezaangażowanych w sprawę świadków, którym sąd I instancji dał wiarę.

Zasadnym jest więc odesłanie do uzasadnienia apelacji. Tudzież nie jest rolą sądu przepisywanie słusznych argumentów zawartych w środku odwoławczym, jedynie po to, aby zwiększyć objętość uzasadnienia.

Wniosek

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wskazany zarzut powołany nawet jako samoistny, musiał doprowadzić do uniewinnienia oskarżonych, gdyż jego uwzględnienie dekompletowało znamiona przypisanego oskarżonym przestępstwa.

Dalsze odnoszenie się do zarzutów, w świetle art. 436 k.p.k., było bezprzedmiotowe.

Lp.

Zarzut

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Wyrok Sądu Rejonowego w Rybniku z dnia 21 czerwca 2024 roku w sprawie o sygnaturze akt III K 544/22.

Zwięźle o powodach zmiany

Sąd odwoławczy w zachowaniu oskarżonych, nawet starając się przyjąć ustalenia faktyczne sądu I instancji za trafne, nie dostrzegł znamion przestępstwa z art. 23 ust. 2 u.z.n.k. Oskarżony A. nie był podmiotem zdolnym do ponoszenia odpowiedzialności z tego przepisu, nadto brak w jego działaniu, polegającym na uzyskaniu informacji, bezprawności, dodatkowo informacje te, ze wskazanych przyczyn, w realiach tej sprawy, nie stanowiły tajemnicy przedsiębiorstwa.

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

1.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II.

Oskarżeni zostali uniewinnieni przeto, wszelkie koszty procesu ponosi Skarb Państwa – art. 632 pkt 2 k.p.k. W sprawie przed sądem rejonowym odbyło się 14 dodatkowych terminów rozpraw, stąd należało pomnożyć stawkę za każdy z terminów przez 168 złotych (14x168). Należało również uwzględnić stawkę podstawową po 840 złotych za I i II instancję oraz przyznać 168 złotych za dodatkowy termin przed sądem odwoławczym. Łączna kwota należna każdemu z oskarżonych to 4200 złotych, a to w związku z ustanowieniem w sprawie obrońcy.

2.  PODPIS

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Przemysław Prokop
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Rybniku
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Paweł Stępień
Data wytworzenia informacji: